Katalizator trafił do Nas w opłakanym stanie. Auto było sprowadzone uszkodzone, silnik poszedł do tyłu zgniatając katalizator o ścianę grodziową. Nowy, oryginalny katalizator to koszt około 17 tys. pln.

Czy to dużo jak na SQ5? I tak i nie ale w sumie sporo, ale na pewno będzie czuć jak portfel zelżeje ;-)

Mimo tragicznego stanu części udało się go odbudować w cenie cztery razy mniejszej. Efekt? Oceńcie sami  .

Z oryginalnych części udało się odratować jedynie flanszę łączącą katalizator z turbiną. Cała reszta nie nadawała się do użytku, nawet tylne flansze były pogięte. Dzięki uprzejmości firmy RM Motors udało się pozyskać potrzebne części tzw. półprodukty. Mają Oni w ofercie downpipe do Audi S4,S5 B9, który jest bardzo podobny do SQ5 i na podstawie półproduktów od tego modelu powstała taka oto hybryda.

Flansza od turbo była średnicy wielkiej jak wiadro i musiałem użyć największy wkład jaki miałem na półce, ale musiał pójść taki, żeby nie ograniczać przepływu spalin. Nie widziałem większej flanszy jak do tej pory. Auto przyspiesza do setki w 5,4 sekundy a po programie za pewne poniżej pięciu sekund więc spaliny muszą mieć solidne ujście.

Oryginalnie katalizator wyposażony był w dwa wkłady ceramiczne. Pierwszy umiejscowiony między sondą w turbinie a drugą sonda w katalizatorze czyli ten odpowiedzialny za generowanie i wyświetlanie się błędu. Drugi wkład za drugą sonda nie jest już bezpośrednio związany z generowaniem błędu ale oczywiście powoduje dalszej oczyszczanie spalin z toksycznych związków. 

Zamiast dwóch ceramicznych użyto jeden metalowy odporny na uszkodzenia mechaniczne i wyższą temperaturę spalania. Po regeneracji błąd zgasł, auto bez problemu przeszło badania diagnostyczne.

Do regeneracji zastosowano wkład polskiego sprawdzonego producenta AWG. Auto kilkuletnie więc obowiązująca już norma spalin Euro 6. Przepustowość 600 cpsi, średnica wkładu 150 mm, długość wkładu 100 mm.

Link do produktu